Mięso mięsu nierówne. Istnieje tak wiele gatunków tego przysmaku i tak wiele sposobów jego przyrządzania, nie mówiąc już o dodatkach, jakich można użyć, że bazując tylko na samych mięsach, zapewne można by ułożyć menu na co najmniej rok do przodu. Jak się jednak okazuje, często najprostsze rozwiązania są najlepsze. Tak też bez wątpienia jest w przypadku steków. Co to za mięso? Jak je przygotować? Na co zwrócić uwagę? Sprawdźmy!
Mianem steku – potocznie – określa się stek wołowy, czyli befsztyk. Tymczasem faktycznie stekiem jest mięso krojone w poprzek włókien mięśniowych, zaś w przypadku ryby – krojone wzdłuż kręgosłupa. Choć tradycyjnie stek poddawany jest takiej formie obróbki termicznej jak grillowanie lub smażenie na patelni z niewielkim dodatkiem oleju, istnieją potrawy z mięsa mielonego lub gotowane w sosie, które także noszą nazwę steków, jak np. słynny stek Salisbury.
Warto też wiedzieć, że stek rybny od klasycznych filetów odróżnia to, że filety pozbawione są ości, natomiast w przypadku steku mięso odcinane jest w poprzek kręgosłupa wraz z ościami. Tego rodzaju steki serwowane są zwyczajowo w sosie.
Każdy z nas ma własne preferencje co do gatunku mięsa, dodatków do niego, przypraw i oczywiście stopnia wysmażenia. Istnieje kilka stopni wysmażenia steków. Pierwszym, najsłabszym, jest blue, czyli stek jedynie lekko obsmażony z każdej strony. Mięso w środku jest ciepłe i surowe. Jako że zostało już poddane wstępnej obróbce termicznej, raczej nie musimy martwić się o kwestie zdrowotne. Jeśli jednak nie lubimy surowego, bardzo krwistego mięsa lub po prostu obawiamy się jego spożycia, smażymy nieco dłużej. Rare, czyli stek słabo wysmażony, nadal jest krwisty, ale białko jest już nieco bardziej ścięte.
Kolejnym stopniem wysmażenia jest medium rare, czyli stek średnio wysmażony. W tej sytuacji mamy do czynienia z mięsem już bardziej jędrnym, ciemniejszym. Jeżeli i to nas nie zadowala, smażymy dalej, by uzyskać stopień medium – stek średnio wysmażony. Następnym etapem jest stek dobrze wysmażony – nie jest już surowy, po naciśnięciu jest nieco twardy. Ostatni stopień wysmażenia to well done, czyli stek dobrze wysmażony. Podczas smażenia steka istotny jest nie tylko czas, w jakim zostanie poddany obróbce termicznej, ale temperatura. Stek blue smażymy w temperaturze zaledwie około 38 st. C. Im bardziej wysmażone mięso chcemy uzyskać, tym dłużej i w wyższej temperaturze je przyrządzamy. W przypadku well done temperatura nie powinna być niższa niż 75 st. C.
Zanim przejdziemy do dodatków, warto wspomnieć jeszcze o samych przyprawach. Jeśli chcemy poznać prawdziwy smak i aromat mięsa, nie warto tłumić go licznymi przyprawami i marynatami. W zupełności wystarczy natarcie steków solą i pieprzem. Możemy też sięgnąć po świeże zioła, jak np. rozmaryn. Gotowe steki możemy serwować zarówno jako samodzielne danie, jak i w towarzystwie innych składników, np. konfitury z czerwonej cebuli (prosty przepis na wyśmienite steki można znaleźć tutaj: http://www.biedronka.pl/pl/recipe,id,2182,name,stek-z-konfitura-z-czerwonej-cebuli). Mięso świetnie wypadnie ponadto w zestawieniu z pieczonymi ziemniaczkami, kaparami czy grillowanymi warzywami (np. cukinią, bakłażanem, papryką). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyrządzić do steków sos, np. grzybowy, koperkowy czy czosnkowy. Warto eksperymentować, by odkrywać nowe smaki i zaskakujące połączenia, które mogą okazać się strzałem w dziesiątkę!
brak komentarzy