Leczenie za pomocą kolorów jest często wykorzystywanie oprócz leczenia konwencjonalnego. Chromoterapia pozwala na wyciszenie, pobudzenie, odstresowanie lub mobilizuje do działania. Kolory oddziałują na nas poprzez emitowanie pewnego rodzaju drgań. Dania podane na kolorowych talerzach pobudzają apetyt, a czerwony wystrój pomieszczenia wprawia w lepszy nastrój – dlaczego jednak tak się dzieje? Warto poznać znaczenie barw.
Czasami podświadomie masz chęć ubrać się na czerwono lub założyć coś zielonego. Tłumaczysz sobie to swoim nastrojem. Słusznie, ponieważ ciało emituje pewnego rodzaju drgania, podobnie jak kolory. Oddziaływanie kolorów na nasz mózg może wyjaśnić fakt, ze przysadka mózgowa jest bardzo czułym na światło gruczołem. Jeśli dana osoba jest apatyczna, depresyjna, nie wykazuje chęci do życia, warto wprowadzić drobne zmiany w dekoracji wnętrza jej mieszkania lub podpowiedzieć jej, by używała dodatków do ubioru w kolorach pomarańczowym, czerwonym lub łososiowym.
Kolory, którymi otaczamy się pomagają wpłynąć na stan psychiki. Tworzą one także pewną aurę określającą osobowość danego człowieka. Na podstawie barw stroju można odnieść różne wrażenia, na przykład kobieta w czerwonej sukience będzie wydawała się bardziej atrakcyjna niż ta w czarnej, z kolei osoba lubująca się w barwach ziemi – stonowanych zieleniach, brązach czy szarościach jawi się jako istota uduchowiona. Oczywiście skojarzenia mogą być mylące, ale pierwsze wrażenie, jakie chce się wywołać ma związek z danym kolorem.
Chromoterapia znana była już w starożytnym Rzymie, Grecji i Egipcie. Pod koniec XIX wieku na nowo odkryta została przez Duńczyka Edwina Babbitta – stwierdził on, że kolory stymulują część układu nerwowego odpowiedzialną za metabolizm i wydzielanie hormonów. Każda barwa emituje inną ilość drgań – działa to podobnie jak komórki ludzkiego organizmu. Po raz pierwszy naświetlania kolorami zastosował hinduski fizyk i wynalazca działający w stanach Zjednoczonych – przepuszczał on światło słoneczne przez barwne filtry. Obecnie chromoterapię wykorzystuje medycyna naturalna jak i konwencjonalna.
Czasem to, co decyduje o wyborze danego koloru ma związek z wrażeniem jakie chcemy wywrzeć, a czasem jest po prostu sygnałem, że nasz organizm domaga się jakiegoś koloru.
Pewnie pamiętasz piosenkę zespołu „2+1”, której słowa „Więc chodź pomaluj mi życie/Niech świat mój się zarumieni…” świadczą o potrzebie przebywania wśród barw, bez których życie pozbawia nas sił witanych i chęci działania. Spróbuj więc i Ty pomalować swój świat otaczając się kolorami optymizmu i radości.
jeden komentarz