Czy bieganie pomaga w odchudzaniu? Jak biegać, by spalić najwięcej kalorii

Wątpliwości nie ulega fakt, że bieganie dobrze wpływa na całe nasze ciało. Należy jednak pamiętać o zakupie odpowiednich butów do biegania, inaczej możemy narazić np. stawy kolanowe na niepotrzebne obciążenie i kontuzje. Niewątpliwie bieganie pomaga w zrzuceniu zbędnych kilogramów. Jak się do niego przygotować? Co zrobić, by ustrzec się kontuzji? Jak biegać, by spalić najwięcej kalorii? O tym poniżej.

1. Do biegu, gootowi, start!

HOLA! STOP! Czy jesteś do niego przygotowany?
Zaopatrzyłeś/aś się w odpowiednie buty, strój, masz nawet designerski zegarek? Bardzo dobrze! Ale czy przygotowałaś swoje ciało na ten rodzaj aktywności? Sprawdź!
a) czy rozgrzałeś/aś swoje kostki? Jeśli nie, stań twarzą do schodów i na zmianę, raz lewą, raz prawą nogę prostuj w kolanie. Powtórz kilka razy.
b) czy ustaliłeś/aś sobie trasę? – nie biegaj po chodniku, wybierz raczej asfalt lub tartan.
c) czy rozciągnąłeś/aś mięśnie? Jeśli nie, zrób to koniecznie!

2. Jak biegać, by spalić jak najwięcej kalorii?

Jak najwięcej kalorii spalisz podczas sprintu. Zaś podczas spokojniejszego biegu, spalisz tkankę tłuszczową. Dlaczego tak się dzieje? Do spalania potrzebny jest tlen. Kiedy trening jest zbyt intensywny, przekracza się tzw. próg przemian beztlenowych. Utrudniony jest wówczas proces spalania, czy utlenienia tkanki tłuszczowej. Co nie oznacza, że biegi bardzo szybkie nie wpływają na spalanie tłuszczu w ogóle.
Jak zatem biegać? Najlepszą opcją wydaje się być zmienność podczas biegu, tzn. sprint plus trucht.

bieganie-dwoch-mezczyz

Biegi takie nazywane biegami interwałowymi, przeznaczone są już dla zaawansowanych biegaczy. Jeśli jesteś w fazie początkowej, dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem, postaw na biegi krótkodystansowe, a z czasem, zobaczysz, że trasy będą się wydłużać, a Ty nie będziesz się tak męczył.
Oczywistym jest fakt, że jak najwięcej kalorii spalisz, biegając więcej, dłużej. Jak biegać szybciej? To proste! Gdy wypracujesz już nieco kondycję, rób dłuższe kroki. Jest też inny sposób: możesz robić krótsze kroki, ale w większej ilości. Możesz też te dwa sposoby połączyć. Ten ostatni sposób, wydaje się być najlepszy.
Wniosek? Jak najwięcej kalorii spalisz wybierając treningi długie tlenowe na początek swojej przygody z bieganiem i interwały, w dalszej kolejności, kiedy ta przygoda trwa już jakiś czas.

3. Warto wiedzieć

Prawda jest taka, że nawet super zegarek i drogie buty czasami nie wystarczą, by rozpocząć przygodę z bieganiem. Potrzebna jest motywacja. Gdy ją znajdziesz, postawisz sobie cel, bieganie okaże się czystą przyjemnością! Doświadczysz tego, że nic tak nie odpręża jak bieg. Może łatwiej będzie Ci biegając z kimś? Jeśli nie masz z kim, dobrym pomysłem jest bieg z twoim czworonożnym pupilem. To świetny pomysł!

bieg-kobieta-pies-woda

Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem, nie masz wypracowanej kondycji, a twój pies był do tej pory tzw. „kanapowcem”, obojgu wam wyjdzie to na zdrowie! Dopasujcie się do siebie i wypracujcie razem świetną formę! Twój pies był do tej pory bardzo aktywny? To równie dobrze! Na pewno szybko za nim nadgonisz.
Przed rozpoczęciem biegowej przygody, musisz wiedzieć jeszcze o tym, by:

Nie biegać na czczo! Choć jest to w modzie, jest to bardzo niebezpieczne dla Twojego organizmu!
Godzinę przed treningiem zjedz owoc, lub kanapkę, czy baton energetyczny.
dużo pić – nawadniaj swój organizm. Najlepiej: wodą, sokami, napojami izotonicznymi.
Daj czas swojemu organizmowi na rozbieganie się, nie przemęczaj się za bardzo i dbaj o odpowiednią dietę, a efekty przyjdą szybciej, niż się tego spodziewasz!

2 Comments

  1. Narcyza

    30 września 2016 o 13:11

    Bieganie to chyba najlepszy sposób na zbędny kalorie. W zeszłym roku jak się odchudzałam, to bieganie mi właśnie najwięcej pomogło – nigdy akurat nie lubiłam tej aktywności, ale dzięki temu efekty zaczeły być szybko widoczne. Tylko trzeba mądrze biegać i zawsze robić rozgrzewkę i rozciąganie.

  2. Ilona z Siewierza

    4 listopada 2016 o 13:33

    Mnie chyba najbardziej odpowiadałoby bieganie z psem. Interwały nie są dla mnie, mam kiepską kondycję (na razie).

dodaj odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *